Kościół w Kanadzie zainicjował zbiórkę funduszy na sfinansowanie kampanii na rzecz uzdrowienia i pojednania. Jej adresatami są rdzenni mieszkańcy tego kraju, a akcja ma być zadośćuczynieniem za krzywdy doznane przez Indian w szkołach rezydencyjnych.
Jak poinformował bp William McGrattan, wiceprzewodniczący kanadyjskiego episkopatu ramy kampanii, której celem jest zebranie 30 mln dolarów, są właśnie wypracowywane. Jest to ogromne wyzwanie, ponieważ w czasie wcześniejszej kampanii na ten sam cel udało się zebrać jedynie 3,7 mln dolarów. Przedstawiciel episkopatu podkreślił, że jeśli parafianie i darczyńcy nie przekażą pełnej kwoty, to diecezje wyrównają brakującą różnicę. Projekty powstające w ramach funduszu na rzecz uzdrowienia i pojednania realizowane będą w ścisłej współpracy z przedstawicielami rdzennej ludności, którzy będą rozeznawać i wskazywać najpilniejsze obecnie potrzeby.
Jest to kolejny krok na drodze pojednania z członkami społeczności indiańskich ludów tubylczych, którzy w kanadyjskich szkołach prowadzonych przez Kościół, doświadczyli krzywd. Raport Komisji Prawdy i Pojednania z 2015 roku mówi, że system szkół rezydencyjnych doprowadził do kulturowego ludobójstwa. Doprowadził do stłumienia rdzennych języków, kultury i duchowości, nie szanując bogatej historii, tradycji i mądrości rdzennych mieszkańców. Biskupi Kanady przeprosili za to we wrześniu 2021. Kolejnym krokiem na drodze uzdrowienia ma być wizyta w Watykanie delegacji rdzennych mieszkańców, a następnie pielgrzymka Franciszka do tego kraju. Plany te na razie negatywnie weryfikuje pandemia.
Raport kanadyjskiej Komisji Prawdy i Pojednania wykazał, że w ciągu blisko 115 lat (1883-1996 r.) z powodu chorób, głodu, zimna i innych przyczyn zmarło co najmniej 4 tys. z ok. 150 tys. indiańskich dzieci, które w ramach asymilacji rdzennej ludności zostały zabrane rodzinom i umieszczone w szkołach rezydencjalnych. 80 ze 120 placówek rząd powierzył Kościołowi katolickiemu.