W tegorocznym orędziu na Światowy Dzień Misyjny, Papież wzywa do refleksji nad kluczowymi wyrażeniami, które streszczają trzy podstawy życia i misji uczniów: „Będziecie moimi świadkami”, „aż po krańce ziemi” i „otrzymacie moc Ducha Świętego”.
Franciszek zwraca uwagę, że wszyscy uczniowie są powołani do bycia świadkami Jezusa dzięki Duchowi Świętemu, którego otrzymają: zostaną nimi ustanowieni przez łaskę. Każdy chrześcijanin jest wezwany do bycia misjonarzem i świadkiem Chrystusa. A Kościół, będący wspólnotą uczniów Chrystusa, nie ma innej misji, jak tylko ewangelizowanie świata, dając świadectwo o Chrystusie. Tożsamość Kościoła polega na ewangelizowaniu. Świadectwo chrześcijan o Chrystusie ma charakter wspólnotowy. Stąd wynika zasadnicze znaczenie obecności wspólnoty, choćby małej, w wypełnianiu misji.
Ojciec Święty podkreśla, że uczniowie są wezwani do przeżywania swojego osobistego życia w kluczu misji: są posłani przez Jezusa do świata nie tylko po to, by wypełniać misję, ale przede wszystkim, aby żyć misją, która została im powierzona; nie tylko po to, aby dawać świadectwo, ale przede wszystkim, aby być świadkami Chrystusa.
Papież zaznacza, że to Chrystus, i to Chrystus zmartwychwstały, jest tym, o którym powinniśmy świadczyć i którego życiem musimy się dzielić. Misjonarze Chrystusa nie są posyłani, aby przekazywać siebie samych, aby popisywać się swoimi zaletami, zdolnościami przekonywania czy umiejętnościami kierowniczymi. Otrzymali oni najwyższy zaszczyt przekazywania Chrystusa słowem i czynem, głosząc wszystkim Dobrą Nowinę o Jego zbawieniu z radością i szczerością, tak jak pierwsi apostołowie. W ewangelizacji przykład życia chrześcijańskiego i głoszenie Chrystusa idą w parze. Jedno służy drugiemu. Są to dwa płuca, którymi każda wspólnota musi oddychać, aby być misyjną.
Ojciec Święty zwraca uwagę, że misja ewangelizacyjna Kościoła ma charakter powszechny, czyli jest skierowana do wszystkich ludzi. Dzisiaj wielu chrześcijan jest zmuszonych do ucieczki ze swojej ojczyzny do innych krajów. Papież wyraża wdzięczność wszystkim braciom i siostrom, którzy nie zamykają się w cierpieniu, ale dają świadectwo o Chrystusie i Bożej miłości w krajach, które ich przyjmują. Głoszenie Jezusa „aż po krańce ziemi” powinno jego uczniom ciągle stawiać pytanie i zawsze ich przynaglać, by wychodzili poza tradycyjne miejsca, aby dawać o Nim świadectwo. Kościół Chrystusowy był, jest i zawsze będzie „wychodzący” ku nowym horyzontom geograficznym, społecznym i egzystencjalnym, ku miejscom i ludzkim sytuacjom „granicznym”, aby nieść świadectwo o Chrystusie i Jego miłości do wszystkich ludzi, każdego narodu, wszystkich kultur i wszystkich stanów społecznych.
Franciszek zaznaczył, że Chrystus zmartwychwstały zapowiadając uczniom misję bycia Jego świadkami, obiecał również łaskę dla tak wielkiej odpowiedzialności: „gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami” (Dz 1, 8). Żaden chrześcijanin nie może dawać pełnego i autentycznego świadectwa o Chrystusie Panu bez natchnienia i pomocy Ducha Świętego. Dlatego każdy uczeń, misjonarz Chrystusa, jest wezwany do uznania fundamentalnego znaczenia działania Ducha Świętego, do życia z Nim w codzienności oraz do nieustannego czerpania od Niego siły i natchnienia.
Papież w orędziu wspomina również o ważnych rocznicach misyjnych w 2022 roku. Chodzi o utworzenie w 1622 roku Kongregacji Rozkrzewiania Wiary, co było podyktowane pragnieniem wspierania wezwania misyjnego na nowych terytoriach. Druga rocznica sięga dwustu lat, kiedy młoda Francuzka, Paulina Jaricot, założyła Stowarzyszenie Rozkrzewiania Wiary. Jej beatyfikacja odbędzie się w tym roku jubileuszowym. W tym kontekście Ojciec Święty wymienił również francuskiego biskupa Karola de Forbin-Jansona, który założył Dzieło Misyjne Dzieci, aby promować misję wśród najmłodszych pod hasłem: „Dzieci ewangelizują dzieci, dzieci modlą się za dzieci, dzieci pomagają dzieciom na całym świecie”; a także Joannę Bigard, która powołała do życia Dzieło św. Piotra Apostoła, aby wspierać seminarzystów i księży na terenach misyjnych. Te trzy dzieła misyjne zostały uznane za „papieskie” dokładnie sto lat temu.
Krzysztof Ołdakowski SJ