W ramach programu "Laboratoria przyszłości" do szkół w całej Polsce trafiło w sumie blisko 1 mld zł - powiedział w poniedziałek w Nowej Sarzynie na Podkarpaciu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Minister w szkole podstawowej w Nowej Sarzynie odwiedził pracownie, które powstały w ramach dotacji z programu "Laboratoria przyszłości".
Podkreślił, że oddane w Nowej Sarzynie pracownie to jedne z pierwszych w Polsce. Przypomniał, że termin oddania tych pracowni upływa z końcem tego roku szkolnego.
"Jest już natomiast część szkół, tak jak ta w Nowej Sarzynie, które zrealizowały te zadanie niemal w stu procentach, jeszcze w roku 2021 r. Są tu pracownie, które czekają na dzieci. To jest szkoła podstawowa, w której uczy się ponad 400 uczniów, zatem dofinansowanie w ramach programu +Laboratoria przyszłości+ wyniosło ponad 120 tys. zł" - dodał.
Dzięki wsparciu z ministerstwa zakupione zostały m.in. drukarki 3D, nowoczesny sprzęt do nagłaśniania, studio nagrań, mikroporty.
Minister podkreślił, że budżet programu wyniósł blisko 1 mld zł. Wszystkie pieniądze, jak powiedział Czarnek, trafiły już do szkół, które zdecydowały się wziąć udział w tym programie. Zapowiedział, że niedługo w ramach tego programu dotacje będą dostępne dla szkół niepublicznych. "Za chwilkę będę też mówił o tym w kontekście polskich dzieci uczących się za granicą, ale zarezerwuję to sobie na kolejne tygodnie" - powiedział.
Zdaniem Czarnka, program "Laboratoria przyszłości" pozwoli odkryć talenty dzieci już na etapie szkoły podstawowej.
"Wyposażenie, które zostanie zakupione w ramach programu pozwala uczyć się nie tylko informatyki, ale również innych przedmiotów, choćby geografii, bo można wydrukować na drukarce 3D układ planet czy historii, dzięki okularom VR, można oglądać filmy historyczne nowoczesnej produkcji" - wymienił szef resortu edukacji.
W ocenie Czarnka, program realizowany przez jego resort oznacza, że polska szkoła nie ma się czego wstydzić.
"To jest kwestia nie tylko XXI wieku, ale wejścia na najwyższy poziom w Europie. W porównaniu do wielu szkół na Zachodzie Europy nie mamy się czego wstydzić, a możemy wprawić w kompleksy naszych zachodnich partnerów. Podobnie, jak sytuacja na polu informatyzacji szkół w Niemczech, zapewniam, że jesteśmy na lepszym poziomie niż tam. W wielu obszarach Polska nie musi mieć kompleksów, Polska może być wzorem i to jest program, który może o tym świadczyć" - zapewnił minister.
Obecna na konferencji podkarpacki kurator oświaty Małgorzata Rauch powiedziała, że wszystkie szkoły z regionu zgłosiły się do udziału programie "Laboratoria przyszłości", do których trafiło ok. 59 mln zł dotacji.
"Wsparcie finansowe jest ważnym elementem polityki rządu, który dba o wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci" - dodała.
Rauch powiedziała, że w ostatnim roku do szkół z Podkarpacia trafiły pieniądze także z innych programów. W tym kontekście wymieniła programy m.in. rozwoju czytelnictwa czy programu "Posiłek w domu i szkole". "Pieniądze te nie tylko wyrównują szansę, ale wyprowadzają szkoły na Podkarpaciu do standardu edukacyjnego XXI wieku" - stwierdziła kurator.