Jest w tym paradoks, że dzieło niedokończone i niedoskonałe, jakim jest Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta, odbieramy dziś jako jedno z największych arcydzieł wszech czasów. Skąd ten fenomen?
Jego śmierć obrosła legendą, wzmocnioną jeszcze w naszych czasach przez znakomity film „Amadeusz” Miloša Formana. W tę legendę wpisuje się też jego ostatnie, niedokończone dzieło – Requiem d-moll, kryjące w sobie wiele tajemnic. 230 lat temu zmarł Wolfgang Amadeusz Mozart.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski