Na razie niewiele wskazuje na to, że UE wprowadzi poważne sankcje gospodarcze wobec Białorusi. Warto zastanowić się jednak, jakie mogłyby być ich konsekwencje.
W ogłoszonym w drugiej połowie listopada br. piątym pakiecie sankcji dla reżimu w Mińsku unijne instytucje skupiły się na ukaraniu linii lotniczych i firm transportowych, zajmujących się przewozem imigrantów na granicę polsko-białoruską. Grozi im zawieszenie zezwoleń i certyfikatów oraz ograniczenie działalności na terenie Europy. Jeśli te środki nie pomogą w rozwiązaniu problemu, UE będzie stopniowo wprowadzać kolejne obostrzenia. W tym kontekście mówi się o tzw. drabinie eskalacyjnej, której ostatni szczebel stanowiłyby dotkliwe sankcje gospodarcze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Kalbarczyk