Na szczycie COP 26 udało się wypracować wspólną deklarację końcową i złożyć nowe zobowiązania w walce ze zmianami klimatu. To jednak za mało, by powstrzymać szybkie ocieplanie się naszej planety.
Rok 2021 oszczędził Polsce ekstremów pogodowych, jednak w innych częściach globu stał pod znakiem kolejnych sygnałów ostrzegawczych. Potężne pożary pustoszyły Stany Zjednoczone, Syberię, Turcję i Grecję. Rekordowe upały dotknęły m.in. Kanadę i Włochy, a susze gnębią Bliski Wschód, Kalifornię i różne rejony Afryki (Kenia, Madagaskar). Czy szczyt w Glasgow zakończył się sukcesem? Opinie są skrajne. W przeciwieństwie do szczytu COP25 z 2019 roku, w Glasgow doszło przynajmniej do podpisania wspólnej deklaracji walki ze zmianami klimatu oraz zawarcia kilku nowych porozumień klimatycznych, np. dotyczących zakończenia wylesiania i odejścia od węgla. Z drugiej strony aktywiści ekologiczni alarmują, że zobowiązania są niewystarczające do zahamowania gwałtownego ocieplania się naszej planety. Podobnie uważają obecni na szczycie przedstawiciele krajów najmocniej odczuwających zmiany klimatu – z Oceanii i Afryki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Legutko