Nad leżącym w łóżku chorym pochyla się pielęgniarka. Kładzie przed nim talerz ze strawą i kufel z napojem. Wokół głowy pielęgniarki możemy dostrzec delikatnie zarysowaną aureolę. To Elżbieta z Turyngii, zwana także Elżbietą Węgierską, święta, która wsławiła się swą działalnością dobroczynną.
Żyła w XIII wieku, była córką króla Węgier i żoną hrabiego Turyngii. Kiedy jej mąż zmarł podczas wyprawy krzyżowej, odsunęła się od życia dworskiego, opuściła zamek w Wartburgu i złożyła śluby jako jedna z pierwszych tercjarek franciszkańskich. W Marburgu ufundowała przytułek dla opuszczonych, gdzie codziennie posługiwała ubogim. Zmarła w wieku zaledwie 24 lat w opinii świętości, a jej grób stał się celem licznych pielgrzymek. Kanonizowano ją w 1235 roku, cztery lata po śmierci.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.