Opowiadania Bogdana Widery zaskakują zarówno skalą tematów, jak i różnorodnością stylistyczną.
Zbiór opowiadań Bogdana Widery „Prawdziwa dwunastka” dla osób znających publicystyczną działalność naszego, zmarłego przed rokiem, redakcyjnego kolegi może być niemałym zaskoczeniem, choć twórca ten już wcześniej dawał próbki swego literackiego talentu – czy to na antenie katowickiego radia, czy na łamach czasopism. Dzięki wydanej właśnie książce mamy okazję lepiej prześledzić owe prozatorskie dokonania. Zaskakuje tu zarówno skala tematów, jak i ich różnorodność stylistyczna. Przeważają wątki autobiograficzne, często obiektywizowane przez alter ego autora, którym bywa pan Macura, bystry obserwator rzeczywistości. Jego zwierzenia, ujęte w cykl „Opowieści z Małej Kotłowni”, stanowią druzgocący, a zarazem przepojony humorem obraz PRL-u, ze stanem wojennym włącznie. „Na przekór ponurej rzeczywistości stanu wojennego – czytamy w opowiadaniu »Bajka hrabiego Tołstoja« – stosunki międzyludzkie w kotłowni, mimo panujących w niej »socjalistycznych« absurdów, są całkiem znośne. Przełożony jednego z palaczy nie tylko nie zwalnia swego podwładnego za wytwarzanie »na boku« papuci, ale jeszcze sam je u niego zamawia”. Przykładem znakomitego wykorzystania wątków autobiograficznych są „Puzzle”, opowieść o podróży do Anglii, w której zderzają się ze sobą dwa cywilizacyjnie i mentalnie odmienne światy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.