Pech i szczęście

Wulkany to potęga, widać to doskonale na zdjęciach z La Palmy na Kanarach. Od kilku dni wulkan Cumbre Vieja pustoszy wyspę, wypala lasy i niszczy domy. Ale bez wulkanów na Ziemi nie byłoby życia. W przyrodzie to, co bywa niszczycielskie dla jednych, innym pozwala zaistnieć.

Poszukiwania globów, na których mogłoby istnieć życie, nie są już tylko zajęciem dla autorów filmów science fiction. Robią to naukowcy. Łaziki wysyłane w ostatnich latach na Marsa mają na swoim pokładzie urządzenia, które poszukują śladów – dowodów na istnienie tam w przeszłości (a może i w teraźniejszości) istot żywych. Wiadomo, że planeta (bądź księżyc), na którym życie miałoby szanse… przeżycia, musi spełniać szereg warunków. Pierwszym jest dostęp do ciekłej wody, ale ta lista jest długa. Coraz dłuższa. Wiadomo, że życie nie powstanie i nie przetrwa bez aktywności sejsmicznej i/lub wulkanicznej. Jak to możliwe – zapyta ktoś – przecież wulkany są siłą, która niszczy! Cóż, sprawa jest bardziej skomplikowana. Wulkany niszczą, ale i wpływają na klimat, a także wydobywają z wnętrza planety elementy, które są nam bardzo potrzebne na powierzchni – pierwiastki i związki chemiczne, bez których życie nie mogłoby funkcjonować. W procesie zastygania globu te najcięższe elementy tonęły i nie ma ich na powierzchni. Wulkanizm wydobywa je ze środka. To m.in. dlatego popioły wulkaniczne użyźniają pola. Wulkany również umożliwiają życie. I to na wiele różnych sposobów. Ponad 200 milionów lat temu zmiana klimatu, która była skutkiem wzmożonej aktywności wulkanicznej, umożliwiła szybki rozwój dinozaurom. Duża ilość CO2 spowodowała wzrost temperatury, a to zintensyfikowało parowanie oraz zwiększenie dynamiki obiegu wody w przyrodzie. Na dwa miliony lat klimat z suchego zamienił się na tropikalny, wręcz deszczowy. Miało to miejsce pomiędzy 234 a 232 milionami lat temu. To właśnie wtedy dinozaury z niewielkich zwierząt wyewoluowały w prawdziwe giganty. To wtedy na Ziemi pojawiła się także ogromna różnorodność tych zwierząt. Pozwolił na to w zasadzie nieograniczony dostęp do bujnej roślinności. Zmiany wilgotności i temperatury były globalne. A erę dinozaurów dopiero ok. 170 mln lat później zakończyło uderzenie w Ziemię asteroidy. Prawdziwy kataklizm, który… utorował drogę ssakom. Bez tamtej tragedii nie byłoby nas tutaj dzisiaj. Co jest pechem, a co szczęściem?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek