Przed zamykaniem się w małych, ekskluzywnych grupkach przestrzegł Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.
Papież nawiązał do fragmentu Ewangelii (Mk 9, 38-41), czytanego w 26 niedzielą zwykłą roku B, w którym mowa o tym, że uczniowie zabraniali pewnemu człowiekowi wypędzania złych duchów w imię Jezusa. Pan zachęca ich, aby nie stawiali przeszkód tym, którzy czynią dobro i wzywa do czuwania nad własnym sercem, aby nie ulegli złu i nie gorszyli innych – wskazał Franciszek.
Omawiając postawę uczniów zaznaczył, że każde zamknięcie powstrzymuje z dala tych, którzy nie myślą tak jak my. „Wiemy, że jest to źródło wielu wielkich nieszczęść w historii: absolutyzmu, który często prowadził do powstania dyktatur i wielkiej przemocy wobec tych, którzy są odmienni” – przypomniał Ojciec Święty. Wezwał do czujności także w Kościele oraz przezwyciężenia pokusy osądzania i kategoryzowania. „Niech Bóg zachowa nas od mentalności «gniazda», czyli zazdrosnego chronienia się w małej grupie tych, którzy uważają siebie za dobrych: ksiądz ze swoimi najwierniejszymi, pomocnicy duszpasterscy zamknięci w swoim gronie, aby nikt nie mógł przeniknąć, ruchy i stowarzyszenia w swoim szczególnym charyzmacie itd. Wszystko to grozi uczynieniem ze wspólnot chrześcijańskich miejsc oddzielenia, a nie komunii. Duch Święty nie chce zamknięcia; chce otwartości, gościnnych wspólnot, w których jest miejsce dla wszystkich” – stwierdził papież.
Franciszek zauważył, że grozi nam także, iż będziemy surowi wobec innych, a pobłażliwi wobec siebie i zachęcił do postawienia sobie pytania: „co jest we mnie sprzecznego z Ewangelią? Co konkretnie Jezus chce, abym odciął w swoim życiu?”.
„Nie zamykajmy drzwi dla nadziei imigrantów” - zaapelował z kolei Ojciec Święty po odmówieniu niedzielnej modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa. Papież nawiązał do obchodzonego dzisiaj Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, którego temat w tym roku brzmi: „Ku stale rosnącemu «my»”. "Trzeba, abyśmy podążali razem, bez uprzedzeń i bez lęku, stając obok tych, którzy są najbardziej bezbronni: migrantów, uchodźców przesiedleńców, ofiar handlu ludźmi i osób opuszczonych. Jesteśmy wezwani do budowania świata coraz bardziej inkluzywnego, który nie wykluczałby nikogo" - powiedział Franciszek.