Akcja szczepienia lisów przeciw wściekliźnie rozpocznie się 24 września w województwie małopolskim – powiadomił inspektorat weterynarii w Krakowie.
Szczepienia w Małopolsce przeprowadzane są wiosną oraz jesienią. Według tamtejszych służb weterynaryjnych, przez dwa tygodnie po ich zakończeniu nie należy wyprowadzać zwierząt domowych na tereny niezabudowane.
W regionie liczba przypadków wścieklizny wśród dziko żyjących zwierząt sukcesywnie maleje. Jeszcze w 2010 r. odnotowano ich 118, a rok później 60. Najczęściej występowały na wschodzie regionu, w rejonie Tarnowa, Bochni, Brzeska. W latach 2017 i 2018 wystąpił jeden przypadek wścieklizny.
W Małopolsce szczepienie obejmie całe województwo. Szczepionka będzie zrzucana z samolotu. Na terenach zurbanizowanych zostanie wyłożona ręcznie.
Szczepionki to niewielkie, brunatno-zielonkawe kostki o zapachu mocno zepsutej ryby. Lisy wyczuwają je z odległości kilkuset metrów. Wojewódzki lekarz weterynarii zaapelował, by nie podnosić ich z ziemi. Jeśli zrobi to człowiek, praktycznie staną się bezużyteczne. Lisy wyczuwając ludzki zapach nie zjedzą już kostki.
Służby weterynaryjne poinformowały, że przynęta na zewnątrz kostki nie jest niebezpieczna dla człowieka. W przypadku kontaktu z płynną zawartością szczepionki, należy jednak niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Trzeba natychmiast umyć mydłem pod bieżącą wodą ręce oraz inne części ciała, które zetknęły się z płynem.