W napadzie rabunkowym zginął pracujący w Haiti katolicki kapłan, prowadzący sierociniec. 70-letni ks. André Sylvestre został otoczony przez bandytów chwilę po tym, jak wyszedł z banku, gdzie podjął pieniądze. Inne źródła mówią o próbie porwania dla okupu, częstego w tym kraju.
Do zdarzenia doszło 6 września w centrum miasta Cap-Haïtien, drugiego co do wielkości w tym karaibskim państwie, jednym z najbiedniejszych na świecie. Duchowny był proboszczem parafii Matki Bożej Miłosierdzia w Robillard. Znany był i ceniony jako „ojciec bezdomnych”.Zarówno kapłan, jak i towarzyszące mu osoby zostały ranne w szarpaninie, jaka wywiązała się z napastnikami, którzy próbowali wyrwać z rąk ks. Sylvestre torbę z pieniędzmi. Postrzelony duchowny zmarł z powodu odniesionych ran po przewiezieniu do szpitala.