Wysoka inflacja jest naturalną konsekwencją wychodzenia z kryzysu wywołanego pandemią. Jak długo będziemy zmagać się z wszechobecną drożyzną?
Prawie 7 zł za gałkę lodów, 22 zł za gofra, 60 zł za kawałek ryby, frytki i surówkę. Takie i wyższe kwoty pojawiały się na tzw. paragonach grozy, które niektórzy z nas udostępniali w sieci w okresie wakacji. Po powrocie z urlopów zorientowaliśmy się, że ceny wielu produktów w osiedlowych sklepach także poszybowały w górę. Według ekonomistów przez najbliższe miesiące będziemy musieli przyzwyczaić się do takiego stanu rzeczy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Kalbarczyk