Może zasilić w energię elektryczną nawet 2 tys. gospodarstw domowych.
W Szkocji uruchomiono największą na świecie turbinę produkującą prąd z pływów morskich. Przypływy i odpływy są napędzane siłami grawitacyjnymi wynikającymi z położenia Ziemi, Słońca i Księżyca względem siebie. W niektórych miejscach na naszej planecie różnica poziomu wody pomiędzy odpływem i przypływem wynosi do 20 metrów! Miliardy ton wody przemieszczają się co kilkanaście godzin w obydwie strony. Aż się prosi, by wykorzystać ogromną energię drzemiącą w tym zjawisku (tym bardziej że nie jest ona uzależniona do warunków pogodowych jak panele słoneczne czy wiatraki). Łatwo to powiedzieć, ale znacznie trudniej zrealizować. Elektrownie pływowe są budowane w miejscach, gdzie różnica poziomów wody jest duża, ale turbina uruchomiona u wybrzeży Szkocji jest na ich tle prawdziwym fenomenem. Urządzenie ma ponad 70 metrów długości i ma dwa wirniki o długości 10 metrów każdy. Prąd jest wytwarzany zarówno wtedy, gdy woda nadpływa, jak i wtedy, gdy odpływa. •
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.