Stawka większa niż ustawa

Nowelizacja prawa medialnego to tylko ruch na politycznej szachownicy. PiS sprawdza granice naszej suwerenności.

Awantura wokół tzw. lex TVN jest podręcznikowym przykładem tezy, że żyjemy w czasach wielkiej przesady. Ogłoszono już publicznie koniec wolnych mediów i kres demokracji w Polsce, nie po raz pierwszy zresztą. W rozgrzanej do białości atmosferze politycznej wojny nikomu nie zależy na wyjaśnieniu widzom, że nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, ograniczająca udział w polskich mediach kapitału spoza UE, nic nie zmieni – z ich perspektywy. Jeśli nawet wejdzie w życie (co wciąż jest mało prawdopodobne), amerykański właściciel ma plan B pozwalający na utrzymanie kontroli nad TVN. Mało tego, prawdopodobnie cała operacja skończy się… liberalizacją rynku medialnego, bo tak należy oceniać zastąpienie koncesji na nadawanie satelitarne zezwoleniami. Z kolei przegłosowana w Sejmie nowelizacja zawiera poprawkę o wygaszeniu Rady Mediów Narodowych i daniu opozycji wpływu na kształt nowej KRRiT.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko