12 republikańskich senatorów zapowiedziało w środę, że nie dopuści do zatwierdzenia dwóch kandydatów prezydenta Joe Bidena na kluczowe stanowiska w resorcie finansów, dopóki jego administracja nie nałoży sankcji na spółkę Nord Stream 2.
Zasiadający w komisji ds. bankowości senatorowie zapowiedzieli w liście do szefowej Departamentu Skarbu Janet Yellen, że zablokują nominacje na dwie pozycje w jej resorcie: podsekretarza ds. terroryzmu i wywiadu finansowego oraz asystenta sekretarza ds. finansowania terroryzmu. Oba te stanowiska są odpowiedzialne za wprowadzanie sankcji.
Politycy domagają się nałożenia sankcji na należącą do Gazpromu spółkę Nord Stream 2 AG z tytułu ustawy CAATSA dotyczącej m.in. restrykcji wobec rosyjskich rurociągów i innych antyrosyjskich sankcji. Twierdzą, że prawo to wymaga nałożenia przez prezydenta kar dla NS2AG i dopóki Biden tego nie zrobi, Republikanie nie dopuszczą do wypełnienia wakatów.
"Gazociąg Nord Stream 2 bezpośrednio szkodzi interesom bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych oraz naszych sojuszników i partnerów. Jeśli zostanie ukończony, projekt ten zwiększy szkodliwe wpływy Władimira Putina w Europie, zdestabilizuje kruche bezpieczeństwo Ukrainy i zachęci do dalszej rosyjskiej agresji" - napisali Republikanie. Podkreślili przy tym, że sprzeciw wobec projektu jest w Kongresie niemal jednogłośny i ponadpartyjny.
Mimo to w maju szef dyplomacji USA Antony Blinken zrezygnował z wprowadzenia sankcji przeciwko NS2AG w ramach ustawy PEESA, dotyczącej bezpieczeństwa energetycznego.
Zapowiedziana przez senatorów blokada jest kolejnym podobnym ruchem polityków opozycji związanym z Nord Stream 2. Od maja proces zatwierdzania kandydatów administracji na stanowiska dyplomatyczne torpeduje senator Ted Cruz z Teksasu. Cruz również zapowiedział, że będzie utrzymywał swój sprzeciw, dopóki administracja Bidena nie wprowadzi należytych sankcji przeciwko projektowi.
W efekcie działań senatora opóźnia się zatwierdzenie ok. 60 urzędników i dyplomatów. Protest Cruza może potencjalnie opóźnić też wysłanie ambasadora USA do Polski. Według informacji PAP strona amerykańska spodziewa się formalnej zgody (agrement) Warszawy dla jej kandydata Marka Brzezinskiego w ciągu najbliższych dni, po czym Biały Dom ma ogłosić jego nominację.