Olimpiada, podobnie jak całe nasze życie od półtora roku, odbywać się będzie w cieniu pandemii. Na trybunach nie będzie kibiców. Na kilka tygodni przed inauguracją igrzysk japoński rząd wprowadził stan wyjątkowy.
Nowożytne letnie igrzyska olimpijskie odbywają się co cztery lata, zawsze w roku przestępnym. Trzy razy zostały odwołane (w latach 1916, 1940 i 1944) z powodu wojen światowych. Nigdy jednak jeszcze się nie zdarzyło, by przesunięto je na inny rok. Dopiero pandemia koronawirusa wymusiła takie rozwiązanie i igrzyska z 2020 roku odbędą się teraz. Olimpiada w Tokio będzie wyjątkowa również z innego powodu. Po raz pierwszy w historii sportowcy rywalizować będą bez publiczności. Początkowo planowano, że na trybuny nie będą wpuszczani zagraniczni kibice, a miejscowi zapełnią połowę miejsc. Wzrost liczby zachorowań na COVID-19 w Japonii spowodował jednak w ostatniej chwili zaostrzenie przepisów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa