Można leżeć przez dwa tygodnie na jednej plaży i nic nie wiedzieć o burzliwych losach ziemi, po której chodzimy. Albo przechadzać się po gwarnych ulicach miast i nie zamienić słowa ze świadkami dziejącej się ciągle historii. Można też jednak inaczej – dotknąć miejsc, ludzi i czasu w sposób, który zamieni „bajeczne wakacje” w podróż życia.
To nie będzie miniprzewodnik po ofertach „last minute” czy innych „all inclusive”. To raczej zaproszenie do wypoczynku innego niż zawsze. Niezależnie od tego, czy ktoś w tym roku może wyjechać na wakacje, czy też musi spędzić ten czas w swojej miejscowości – dobra literatura faktu i jednym, i drugim pozwoli wejść w przestrzeń, która zazwyczaj gubi się w gąszczu wakacyjnych fajerwerków. Dla tych, którym uda się wyjechać – czy to w różne rejony Polski, czy też za granicę – poniższy subiektywny wybór książek być może pozwoli dokonać wyboru kierunku podróży lub pomoże bardziej świadomie przemierzać wybrane już regiony. Nie każdemu będzie dane dotrzeć do miejsc i ludzi, dokumentów i świadków historii, do których dotarli autorzy reportaży – to ciężka i wymagająca czasu praca, a niekoniecznie od tego jest wakacyjny urlop. Ale być może uda się, dzięki tym tropom, choć trochę lepiej zrozumieć miejsca, w których odpoczywamy, i ludzi, których spotkamy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina