Po dwunastu latach od chwili wydania pierwszego tomu śpiewnika „Niepojęta Trójco” na półki sklepowe trafia jego drugi, opasły tom.
Kiedy kilkanaście lat temu, dzięki inicjatywie paru młodych dominikanów, zaczęły pojawiać się w krakowskiej bazylice św. Trójcy nowe formy śpiewu, wierni zajmowali zaledwie prezbiterium. Dziś w czasie Triduum kościół pęka w szwach i z trudem mieści wszystkich chcących uczestniczyć w liturgii. Owocem tej duszpasterskiej pracy był znakomity śpiewnik „Niepojęta Trójco”. Z miejsca stał się wydawnictwem kultowym (dosłownie!) – wzorem dla wielu scholi nad Wisłą.
Po dwunastu latach od chwili wydania pierwszego tomu śpiewnika na półki sklepowe trafia jego drugi, opasły tom. Obok odkurzonych chorałów i dawnych śpiewów polifonicznych znajdziemy w nim wiele współczesnych.
– Nareszcie! – cieszy się znakomity muzyk Marcin Pospieszalski – Powstałe w dominikańskim środowisku muzycznym utwory Pawła Bębenka, Piotra Pałki, Jacka Sykulskiego czy Dawida Kusza OP, krążące do tej pory po Polsce w tysiącach robionych pokątnie odbitek ksero, znalazły wreszcie godną siebie szatę edytorską. Poprzedni tom śpiewnika zawędrował może nie „pod strzechy”, ale pod dostojne dachy kościołów w Polsce. Każda szanująca się schola a także wiele chórów zawodowych i amatorskich ma w swoim repertuarze pieśni i opracowania z tego śpiewnika.
Czas na drugi tom!
Niepojęta Trójco; Dominikański Ośrodek Liturgiczny; Kraków 2010, s. 452.
Marcin Jakimowicz