Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów? Lecz wy uczyniliście go jaskinią zbójców. Mk 11,17
Jezus przybył do Jerozolimy i wszedł do świątyni. Obejrzał wszystko, a że pora była już późna, wyszedł razem z Dwunastoma do Betanii.
Nazajutrz, gdy wyszli z Betanii, poczuł głód. A widząc z daleka figowiec, okryty liśćmi, podszedł ku niemu zobaczyć, czy nie znajdzie czegoś na nim. Lecz podszedłszy bliżej, nie znalazł nic prócz liści, gdyż nie był to czas na figi. Wtedy rzekł do drzewa: «Niechaj już nikt nigdy nie je z ciebie owocu!» A słyszeli to Jego uczniowie.
I przyszli do Jerozolimy. Wszedłszy do świątyni, zaczął wyrzucać tych, którzy sprzedawali i kupowali w świątyni, powywracał stoły tych, co zmieniali pieniądze, i ławki sprzedawców gołębi; nie pozwolił też, żeby ktoś przeniósł sprzęt jakiś przez świątynię. Potem nauczał ich, mówiąc: «Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów? Lecz wy uczyniliście go jaskinią zbójców».
Kiedy doszło to do arcykapłanów i uczonych w Piśmie, szukali sposobu, jak by Go zgładzić. Czuli bowiem lęk przed Nim, gdyż cały tłum był zachwycony Jego nauką.
Gdy zaś wieczór zapadł, Jezus i uczniowie wychodzili poza miasto. Przechodząc rano, ujrzeli figowiec uschły od korzeni. Wtedy Piotr przypomniał sobie i rzekł do Niego: «Rabbi, patrz, figowiec, który przekląłeś, usechł».
Jezus im odpowiedział: «Miejcie wiarę w Boga! Zaprawdę, powiadam wam: Kto powie tej górze: Podnieś się i rzuć w morze, a nie zwątpi w duszy, lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co prosicie w modlitwie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. A kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli macie coś przeciw komuś, aby także Ojciec wasz, który jest w niebie, przebaczył wam wykroczenia wasze».
Ewangelia z komentarzem. Czemu Jezus przeklął drzewo figowe i jak to się ma do Kościoła?Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów? Lecz wy uczyniliście go jaskinią zbójców. Mk 11,17
Czemu Jezus przeklął drzewo figowe? Cała ta scena to pewna alegoria. Drzewem jest Izrael. Miał wydawać dobre owoce; dom Boży w Jerozolimie miał być domem modlitwy dla wszystkich narodów. Tymczasem stał się targowiskiem. „Jaskinią zbójców” – stwierdził wręcz Jezus. Dlatego – jak wyraźnie zapowiedział – królestwo Boże zostanie Izraelowi zabrane. Będzie on istniał, ale uschnie tak jak ten figowiec. I nie będzie już na nim nie tylko owoców, ale i zielonych liści. Ta zapowiedź dotyczy Izraela czasów Jezusa, ale jest też jakimś ostrzeżeniem dla nas. Bóg nie potrzebuje zielonych drzew. Potrzebuje takich, które wydają owoce. Kościół, choćby był jak zdrowe, piękne drzewo, nie ma sensu, jeśli jego wiara to tylko ozdobne liście. Musi przynosić owoce. Owoce szczerej wierności Bogu, nie modnym intelektualnym prądom. Owoce wierności Bożemu prawu.
Andrzej Macura