Zmartwychwstanie, po grecku anastasis, oznacza podniesienie, powstanie.
W „Zapiskach więziennych” kardynała Stefana Wyszyńskiego możemy znaleźć wiele, na pierwszy rzut oka, prozaicznych notatek, mówiących o tym, jak spędził trzy lata w izolacji. Często jednak te zwykłe wydarzenia dnia codziennego przeradzają się w małe przypowieści o znaczeniu teologicznym lub duchowym. Obserwowanie kraczącej na wierzchołku drzewa wrony staje się pretekstem do medytacji na temat doświadczenia zła w świecie. Wstawanie z krzesła, kiedy do pokoju wchodzi kobieta, jest przyczynkiem do rozważań na temat Maryi i godności każdej kobiety. Wykorzystywał wszystkie momenty, by kierować swoją uwagę na Boga. Codzienne życie kardynała zamkniętego w izolacji wypełniało się mikroprzypowieściami o Ewangelii.
Jedna z takich historii może posłużyć za przypowieść paschalną. Kardynał nigdy nie kładł się do łóżka w ciągu dnia. Nie uznawał czegoś takiego jak sjesta. Podkreślał, że prymas Polski nie może leżeć. Nie znam dokładnie trybu jego życia w innych latach, ale w okresie więziennym ta decyzja, by zachować cały czas postawę stojącą, gotową do działania, czuwającą na modlitwie, bardzo mnie poruszyła. Jeśli znajdujemy się w trudnej życiowej sytuacji, bardzo łatwo poddać się zniechęceniu, opuścić ręce, odwrócić się na drugi bok i zapomnieć o całym Bożym świecie. Kardynał celowo narzucił sobie inną praktykę: zawsze gotowy, zawsze w postawie wyprostowanej.
Wydaje się, że nie jest to tylko zwykła ludzka próba niepoddawania się okolicznościom życia więziennego. Widzę w tej postawie paschalne powstanie z martwych. Zmartwychwstanie, po grecku anastasis, oznacza podniesienie, powstanie. Dopiero wtórnie w teologii słowo to zostało odniesione do wskrzeszenia i zmartwychwstania. Dlatego w chrześcijańskiej liturgii stanie jest znakiem radości z odkupienia. Od czasów apostolskich w czasie sprawowania misteriów zbawienia przyjmowano postawę stojącą, zwłaszcza w niedzielę (dzień zmartwychwstania) i w czasie wielkanocnym.
Całe nasze życie stopniowo powinno przemieniać się w oddawanie chwały Bogu, w liturgię. Stoimy w obecności zmartwychwstałego Pana. •
o. Wojciech SURÓWKA OP