Wiele wskazuje na to, że w Egipcie odkryto właśnie pozostałości po najstarszym na świecie klasztorze. Według archeologów chrześcijańscy mnisi mieli tam zamieszkiwać już w 350 roku.
- Jest to wyjątkowe odkrycie dokumentujące tak wczesne istnienie zorganizowanych wspólnot monastycznych na obrzeżach Cesarstwa Rzymskiego” – podkreśla Victor Ghica, norweski archeolog odpowiedzialny za wykopaliska prowadzone z przerwami od 2009 roku.
Prace wykopaliskowe były prowadzone we współpracy ministerstwa ds. turystyki i starożytności Egiptu wraz z francuskimi i norweskimi archeologami. Odkryte chrześcijańskie pozostałości znajdują się w Tell Ganoub Qasr al-Aguz, w oazie al-Bahariya, 370 km na południowy-zachód od Kairu. Na światło dzienne wydobyto pozostałości po celach mnichów, mury trzech kościołów, greckie inskrypcje oraz wiele naczyń ceramicznych oraz lamp oliwnych wykonanych ze szkła, które, jak zauważają naukowcy, w tamtym okresie było drogocennym materiałem. Archeolodzy podkreślają, że to miejsce tętniło życiem zaledwie 30 lat po tym, jak cesarz Konstantyn zalegalizował chrześcijaństwo w Cesarstwie Rzymskim, którego Egipt był częścią. Szczyt rozwoju tego klasztoru miał przypadać na V i VI wiek.
Norweski archeolog podkreśla, że najbliższe klasztory z podobnego okresu znajdują się w odległości od 2,4 tys. do 3,8 tys. kilometrów. Nowoodkryty klasztor jest więc najbardziej odizolowanym, co według Victora Ghica potwierdza popularność życia anachoretów, czyli chrześcijańskich pustelników w tym regionie. Archeolodzy odkryli też m.in. greckie inskrypcje zawierające detale życia monastycznego. Niektóre teksty zawierają cytaty Ewargiusza z Pontu, jednego z najwybitniejszych ojców pustyni. Na ceramice znaleziono także list mówiący o podróży jednego z mnichów do Konstantynopola, co świadczy o tym, że klasztor był połączony ze światem, a jego mieszkańcy mogli podróżować w odległe strony. Prace wykopaliskowe odkryły również szczegóły dotyczące codziennego życia. Wiele wskazuje na to, że każdy z mnichów mieszkał w osobnym pomieszczeniu i żył w odosobnieniu. Pustelnicy spotykali się jedynie w sobotę wieczorem, niedziele i święta na wspólnym śpiewie liturgicznym i posiłkach. Zajmowali się m.in. produkcją wina, hodowlą bydła oraz handlem.
Victor Ghica poinformował, że ze względu na panujące w tym regionie trudne warunki atmosferyczne wykopalisko nie będzie udostępnione dla turystów. Obiekt zostanie w jakiś sposób ponownie zakryty po tym, jak naukowcy zakończą swoje badania.
Beata Zajączkowska