Nowe restrykcje, których szczegółów premier i minister zdrowia Jan Blatny jeszcze nie podali, mają być wprowadzone na trzy tygodnie.
Premier Babisz zapowiedział w czwartek jedynie, że zostanie wprowadzony zakaz podróży między powiatami. W ograniczeniu kontaktów ma też pomóc ograniczenie działalności handlowej. Otwarte miałyby być wyłącznie sklepy oferujące produkty pierwszej potrzeby.
Wicepremier, minister przemysłu i handlu Karel Havliczek powiedział, że rząd przyjął program refundowania testów na obecność koronawirusa w przedsiębiorstwach i instytucjach. W planach rządu jest, by na każdego pracownika przypadały cztery testy miesięcznie. O sfinansowanie testów mogłyby się też ubiegać osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą.
Szef resortu zdrowia zasygnalizował z kolei, że zamknięte zostaną przedszkola i pierwsze klasy szkół podstawowych, które jako jedyne nie mają zajęć zdalnych. W każdym większym mieście mają działać tylko szkoły z klasami złożonymi z uczniów, których rodzice pracują z chorymi na Covid-19.
Od 1 marca w komunikacji oraz w sklepach - i wszędzie tam, gdzie dochodzi do kontaktów między ludźmi - będą wymagane maski FFP2. Podwójnie maseczki chirurgiczne nie będą już więcej akceptowane.
Wprowadzenie ograniczeń w przemieszczaniu się po kraju przez mniejszościowy gabinet Babisza nie będzie możliwe bez zgody opozycji, która musiałaby zaaprobować propozycję przedłużenia kończącego się 28 lutego stanu wyjątkowego.
W grę wchodzi także ogłoszenie nowego stanu wyjątkowego, co byłoby uzasadnione w związku z pojawieniem się w kraju nowych wariantów koronawirusa. W piątek o propozycjach tych będzie dyskutować izba niższa czeskiego parlamentu tzw. Izba Poselska.