Pandemia zaskoczyła nauczycieli, uczniów i rodziców, a także osoby odpowiedzialne za planowanie nauczania.
Nauka zdalna, edukacja online – te określenia były odmieniane przez wszystkie przypadki, jednak szybko okazało się, że to nie brak sprzętu jest największym problemem, ale brak kompetencji cyfrowych i medialnych w wymiarze informatycznym i użytkowym. Wymaga to cierpliwości ze strony uczniów, gdyż młodzi ludzie intuicyjnie korzystają z nowych technologii i urządzeń elektronicznych. Dorośli narzekali i przestrzegali, że dzieci i młodzież zbyt wiele czasu spędzają przed komputerem, tabletem, smartfonem, tymczasem zadając pracę domową oraz organizując lekcje online, spowodowali, że czas ten się znacznie wydłużył. Ale są tacy nauczyciele, którzy od dawna nie zadają pracy domowej ani nie stawiają ocen cząstkowych, koncentrując się na zmotywowaniu ucznia i zachęceniu go do zanurzenia się z pasją w dany przedmiot.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Rafał Pastwa