Wielu ludzi modli się za wstawiennictwem rodziców Jana Pawła II i wyprasza potrzebne łaski sobie lub swoim bliskim.
Tobie to wszystko kojarzy się albo z Popiełuszką, albo z Wojtyłami! – powiedział ostatnio do mnie ktoś bliski. I chyba dużo w tym prawdy, są to bowiem ulubieni bohaterowie moich książek. Ale nie tylko dlatego wciąż są obecni w mojej pamięci. Mam też głębokie przekonanie, iż mają nam oni ciągle wiele do przekazania, a ich życiowe wybory, system wartości, a przede wszystkim ufna wiara mogą stanowić istotną pomoc także dzisiaj.
Dlatego bardzo się ucieszyłam, że tak znakomicie propagowana w mediach społecznościowych akcja #Święty4ever przywołuje teraz postać ojca papieża Polaka, Karola Wojtyły seniora. I że 18 lutego, w 80. rocznicę jego śmierci, można uczestniczyć w transmisji Mszy św. online z wadowickiej parafii Ofiarowania NMP i w modlitwie za wstawiennictwem tego sługi Bożego. Warto przypomnieć bowiem, że trwa proces beatyfikacyjny rodziców papieża Jana Pawła II, Karola i Emilii Wojtyłów. Wiem, że wielu ludzi modli się już za ich wstawiennictwem i wyprasza potrzebne łaski sobie i swoim bliskim.
Co zatem może zaoferować współczesnemu człowiekowi Karol senior? Po pierwsze – wzór miłości małżeńskiej. O swą żonę troszczył się on tak bardzo, że mieszkańcy Wadowic do dziś przekazują sobie opowieści na ten temat. Po drugie – to wzór ojca. Odpowiedzialnego, takiego, który zastąpił synowi matkę po jej śmierci. Po trzecie – wzór mężczyzny, dla którego praca jest cnotą. Po czwarte wreszcie – Wojtyła senior uczy autentycznej, głębokiej wiary, takiej, która góry przenosi i nie lęka się powiedzieć „tak” życiu nienarodzonemu, nawet wtedy, gdy zagrożone jest i ono, i życie matki dziecka. To dzięki tej heroicznej decyzji – jego i żony Emilii – mógł się narodzić Karol Wojtyła, przyszły papież.
Hasztag „Święty4ever” bez wątpienia odnosi się więc także do ojca Jana Pawła II. On też jest człowiekiem świętym. Na zawsze.•
Milena Kindziuk