Droga do wolności
O Wielkim Poście trzeba wiedzieć przede wszystkim to, czym nie jest. A nie jest na pewno rodzajem przerwy w doznawaniu przyjemności. I nie jest na pewno rodzajem przerwy w kalendarzu pomiędzy Bożym Narodzeniem i Wielkanocą. Już ta wiedza powinna pomóc właściwie ustawić swoją relację z Wielkim Postem.
To nie jest przejęzyczenie! Każdy, kto chce należycie przygotować się do Świąt Wielkanocnych, musi mieć do Wielkiego Postu osobisty stosunek. Innymi słowy – „Któryś za nas cierpiał rany” zawsze oznacza „Któryś cierpiał rany za mnie”.
Dlaczego akurat ten okres w roku liturgicznym tak mocno jest związany z postawą wewnętrznego, indywidualnego zaangażowania? Dlatego, że nie wyrwany z kontekstu, ale rozumiany właściwie Wielki Post jest wstępem do Paschy. Ma zatem prowadzić człowieka do wolności. Osobistej, jedynej, indywidualnej, intymnej wręcz, skoro połączonej z nieustanną walką z samym sobą. W piątek 13 kwietnia 2018 r. w kaplicy Domu św. Marty papież Franciszek wygłosił homilię, w której powiedział, że jednym ze słów powtarzanych często w okresie paschalnym jest wolność, bycie wolnymi. A Jezus przez swoje dzieło zbawienia przywrócił nam wolność synowską. „W języku codziennym – przyznał papież – często myślimy, że być wolnym znaczy robić to, co chcę i ile razy chcę; lecz znaczy też stać się niewolnikiem, bo jeśli to, czego chcę, jest rzeczą, która gnębi moje serce, jestem niewolnikiem, a nie człowiekiem wolnym”.
Tegoroczny cykl wielkopostny „Gościa Niedzielnego” ma charakter rekolekcji, do których przeżycia pragniemy zachęcić naszych Czytelników. Rekolekcjonistą będzie stulatek. Nazywa się ks. Franciszek Blachnicki, jest kandydatem na ołtarze, czcigodnym sługą Bożym i z całą pewnością znajduje się w ścisłej czołówce osób zasłużonych dla Kościoła w Polsce i na świecie. Nie wolno przegapić jego setnych urodzin. Ale nie tylko ze względu na ten jubileusz proponujemy tę postać na przewodnika po rekolekcyjnych szlakach. Przede wszystkim dlatego, że „wolność” była jego słowem kluczem. Otworzył nim tak wiele drzwi, dotychczas pozamykanych jak więzienia, że przysypanie kurzem zapomnienia jego dorobku byłoby wielkim grzechem zaniedbania.
Struktura tych naszych rekolekcyjnych rozważań co tydzień będzie podobna. „Któryś za nas cierpiał rany” to modlitwa z Drogi Krzyżowej, której poszczególne stacje będziemy rozważali. Będą one tłem, na którym postać ks. Franciszka Blachnickiego zajaśnieje wyraźniej po to, by towarzyszyć każdemu z nas, indywidualnie przeżywającemu te rekolekcje, w drodze do wewnętrznej wolności. Ostatnim akcentem każdego z odcinków cyklu będzie medytacja oparta na jednym z wezwań Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Dlaczego akurat tej? Ponieważ jubileusz setnych urodzin ks. Franciszka Blachnickiego przypada w roku setnej rocznicy poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa, której obchody rozpoczęły się 21 stycznia Mszą św. w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie.
O Wielkim Poście trzeba wiedzieć przede wszystkim to, czym nie jest. Ale nie dla samej wiedzy, raczej dla sięgnięcia po odpowiednie środki, by właściwie go przeżyć. Drodzy Czytelnicy, zróbmy to razem.
ks. Adam Pawlaszczyk