Wielka Brytania uruchomiła nowy program wizowy dla mieszkańców Hongkongu, którzy w związku z demontażem lokalnych instytucji demokratycznych przez Chiny chcą na dobre opuścić ojczyznę.
Hongkong w swojej dotychczasowej formie przestaje już istnieć. Specjalny Region Administracyjny, na mocy umowy między Londynem a Pekinem zawartej w 1984 r., mimo włączenia do Chin w 1997 r. miał pozostać demokracją, funkcjonując na zasadzie „jeden kraj, dwa systemy”. Chińskie władze stopniowo podkopywały niezależność Hongkongu, a w czerwcu 2020 r. praktycznie ją zlikwidowały. Narzucone regionowi „prawo o bezpieczeństwie narodowym” otworzyło furtkę do generalnej rozprawy z opozycją. W więzieniu lądują obrońcy praw człowieka, aktywiści uczestniczący w demonstracjach w latach 2014 i 2019, dziennikarze i niezależni od Pekinu politycy. Wydawało się, że słabnąca na arenie międzynarodowej Wielka Brytania nie ma nic do gadania w kwestii swojej byłej kolonii. Nieoczekiwanie jednak brytyjskie władze zdecydowały się rzucić Chinom wyzwanie. Uruchomiony 31 stycznia program dedykowany mieszkańcom Hongkongu pozwala im na szybkie uzyskanie prawa do pobytu w Wielkiej Brytanii, a po pięciu latach – na otrzymanie brytyjskiego obywatelstwa. Zainteresowanie ofertą jest duże, Londyn szacuje, że w ciągu kilku lat może z Hongkongu wyjechać 300 tys. ludzi, głównie finansowa i intelektualna elita regionu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Legutko