Ponad dwa i pół miesiąca trwała walka o życie leżącego w brytyjskim szpitalu Polaka, którego mózg został uszkodzony 6 listopada 2020 roku wskutek zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut. Mężczyzna zmarł 26 stycznia 2021 roku.
Polak, którego personaliów nie podano do publicznej wiadomości, mieszkał w Wielkiej Brytanii od kilkunastu lat. Po ataku serca trafił do szpitala w Plymouth. Lekarze, którzy nim się opiekowali, doszli do wniosku, że nastąpiło trwałe i nieodwracalne uszkodzenie mózgu. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na zaprzestanie odżywiania pacjenta. Sąd zgodę wyraził. Część rodziny odwoływała się od tej decyzji, składała nawet skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jednak na próżno.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.