759 interwencji przeprowadzili strażacy we wtorek w związku z opadami śniegu i silnym wiatrem - poinformował w środę rano PAP rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Krzysztof Batorski. Najwięcej interwencji Państwowa Straż Pożarna odnotowała w województwie podlaskim.
Jak przekazał w środę mł. bryg. Krzysztof Batorski w związku z sytuacją pogodową, intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem na terenie kraju odnotowano 759 zdarzeń. "Dotyczyły one głównie usuwania połamanych gałęzi i drzew ze szlaków komunikacyjnych" - poinformował Batorski. Dodał, że nikt nie ucierpiał.
Najwięcej interwencji strażacy przeprowadzili w województwie podlaskim (300), lubelskim (188) oraz podkarpackim (175).
Na drogach w Podlaskiem wciąż panują trudne warunki, miejscami drogi są czarne i mokre, a na niektórych zalega błoto pośniegowe, ale wszystkie są przejezdne. W regionie wciąż ok. 28 tys. odbiorców pozostaje bez prądu. Synoptycy zapowiadają dalsze opady śniegu, ale już nie tak intensywne.
Magdalena Pękala z IMGW w Białymstoku podała PAP, że w ciągu doby w Białymstoku przybyło 6 cm śniegu i obecnie pokrywa śnieżna wynosi 41 cm, a w Suwałkach spadło 13 cm i pokrywa śnieżna wynosi 39 cm. Synoptycy prognozują, że w regionie temperatura w środę utrzyma się w okolicach 0 st. C, będzie wiał umiarkowany i porywisty wiatr, który może miejscami lokalnie powodować zawieje i zamiecie śnieżne. Opady śniegu spodziewane są do godzin południowych, później - jak prognozuje IMGW - mają słabnąć i zanikać.