Prezydent Duda: Czynimy wszystko, by polscy kierowcy mogli wrócić do kraju z Wielkiej Brytanii

Czynimy wszystko, aby decyzja władz francuskich o zamknięciu granicy dla przyjazdów z Wielkiej Brytanii została zmodyfikowana tak, aby transport ciężarowy - zwłaszcza ruch tranzytowy - został otwarty, co umożliwi polskim kierowcom powrót do kraju - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent poinformował w filmie opublikowanym na Twitterze, że we wtorek od samego rana prowadzone są intensywne konsultacje, zarówno z władzami francuskimi, jak i Komisją Europejską, dotyczące sytuacji polskich kierowców ciężarówek, którzy zostali zablokowali w Wielkiej Brytanii z powodu zamknięcia granicy pomiędzy Wielką Brytanią a Francją.

"Czynimy wszystko, aby ta decyzja władz francuskich została zmodyfikowana tak, aby transport ciężarowy - zwłaszcza ruch tranzytowy - został otwarty, co umożliwi polskim kierowcom powrót do kraju" - mówił Duda.

Jak przekazał, przedstawiciele firm transportowych, jak i zrzeszeń transportowców poinformowały go, że najprawdopodobniej w Wielkiej Brytanii znajdują się teraz tysiące polskich kierowców, którzy nie mogą opuścić wysp brytyjskich.

"Konsultacje, które prowadziliśmy zarówno z władzami francuskimi, jak i Komisją Europejską przyniosły ten efekt, że KE wydała dzisiaj wytyczne dotyczące transportu towarowego w tej relacji, co - mamy nadzieję - przyczyni się do otwarcia francusko-brytyjskiej granicy. Mamy także zapewnienie, że jeszcze dziś rząd francuski powinien wydać decyzję w tej sprawie" - podkreślił prezydent.

"Chcę zapewnić, zarówno polskich kierowców, jak i ich najbliższych, że czynimy wszystko, aby jak najszybciej mogli spokojnie wrócić do domu. Mamy nadzieję, że jeszcze w ciągu dzisiejszego wieczora ta sprawa zostanie przez stronę francuską wyjaśniona" - oświadczył Duda.

Poinformował także, że zwrócił się do polskiego ambasadora w Londynie, aby uruchomił służby konsularne, by niosły pomoc polskim kierowcom, zarówno pomoc dyplomatyczną, konsularną, jak również, jeżeli będzie to potrzebne, pomoc humanitarną. W to zadanie - przekazał Duda - włączyły się także organizacje polskie i polonijne. "Mam nadzieję, że żadnemu polskiemu kierowcy nie zabraknie wsparcia" - dodał.

W związku z nową odmianą koronawirusa, która rozprzestrzenia się w Anglii, w niedzielę Francja zamknęła granicę dla przyjazdów z Wielkiej Brytanii na 48 godzin, przy czym nie dotyczy to tylko ruchu pasażerskiego, ale też transportu towarów. Skutkiem tego są ogromne korki przy dojeździe do Dover, gdzie znajduje się port promowy oraz wjazd do tunelu pod kanałem La Manche.

We wtorek brytyjska stacja Sky News poinformowała, że porozumienie Wielkiej Brytanii z Francją w sprawie wznowienia ruchu towarowego przez kanał La Manche zostanie ogłoszone w ciągu najbliższych godzin, a wejdzie w życie w środę. Według Sky News porozumienie przewiduje przeprowadzanie szybkich testów na obecność koronawirusa wśród kierowców. W ich dystrybucji i przeprowadzaniu ma pomagać brytyjska armia.

We wtorek brytyjska minister spraw wewnętrznych Priti Patel informowała, że ponad 1500 ciężarówek obecnie czeka w hrabstwie Kent na możliwość wjazdu do Francji.

Trasa przez kanał La Manche jest ważnym szlakiem handlowym, w okresie Bożego Narodzenia między Dover a Calais przemieszcza się ok. 10 tys. ciężarówek dziennie, przewożąc w dużej mierze świeże produkty.

« 1 »
TAGI: