Pandemia tylko pozornie jest egalitarna. W rzeczywistości już pogłębiła światowe nierówności.
Jak podsumować rok w świecie, który zamarł, zastygł, zawiesił swój normalny bieg pod wpływem pandemii? Powiedzieć, że cały świat „jak jeden mąż” po raz pierwszy doświadczył równości, bo koronawirus nie zna granic geograficznych i majątkowych i każdego dotknął tak samo? Byłoby to nie tyle banalne, ile zwyczajnie nieprawdziwe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina