Jaki On jest Piękny!

Jak często spoglądam na krzyż, obraz Jezusa? Jak często idę na Adorację? Jakie uczucia się wtedy pojawiają? Czy zdarza mi się faktycznie rozpromienić na myśl o moim Zbawcy? Czy potrafię się uśmiechnąć, gdy myślę o Bogu? Może skupienie na sobie i swoich potrzebach przeszkadza mi pomyśleć o Nim albo tylko przelotnie.

Dziś, jeśli masz czas, idź chociaż na chwilę do kościoła. Patrz na tabernakulum. Matka Terasa z Kalkuty mówiła, że dla niej tabernakulum jest telewizorem. Tam jest Ten, który kocha cię zawsze. Który zawsze czeka i pragnie, byś rozpromieniał się, gdy o Nim pomyślisz. To jest Ten, który umacnia. Trwanie przy Nim sprawia, że nawet gdy spotka nas jakaś przykrość ze strony ludzi, to wiemy, że On jest po naszej stronie. „Ja i Bóg stanowimy większość”, mawiała św. Teresa z Avila.

Pamiętam, jak będąc jeszcze na studiach pewnego wieczoru spojrzałam na obraz Jezusa Miłosiernego i na chwilę kompletnie przepadłam w Jego spojrzeniu. Pomyślałam, jaki On jest piękny. Bo Jest! Tylko my skupiamy się na swoich odbiciach albo na innych osobach. Patrz na Jezusa, zobacz, jaki jest piękny.

Staraj się znaleźć chwilę na domową kontemplację. Może masz ulubiony obraz ukazujący Zbawiciela, patrz dziś na Niego. On tak pragnie tego spotkania, spojrzenia w oczy, bycia w naszym życiu. On zna je na wskroś. Zna te dobre momenty, jak i te trudne. Rozumie nas, bardziej niż nam się wydaje.