W "Gościu" darmowy dodatek specjalny - kalendarz ścienny na 2021 rok z wizerunkami świętych
Objawiło się Życie [ks. Adam Pawlaszczyk]
Zapraszamy do przeżycia adwentowych rekolekcji w „Gościu”. „Objawiło się Życie” – tak zatytułowaliśmy rekolekcje dlatego, że o wartości ludzkiego życia tak wiele się ostatnio w naszym kraju mówiło, pisało i krzyczało.
Nie wiedzą, co czynią [rozmowa z o. Jackiem Salijem]
W rozmowie w najnowszym „Gościu” o. prof. Jacek Salij pytany o skutki agresji wobec Kościoła i odchodzenia od wiary odpowiada: „Mogę nie mieć racji, ale wydaje mi się, że po prostu takie są fakty – że w naszym społeczeństwie narasta dystansowanie się wobec Kościoła, niekiedy nawet wrogość. I na pewno tych zjawisk nie powinniśmy lekceważyć. Osobiście fakty te odbieram jako wielkie wezwanie do tego, żeby samemu się nawracać oraz żeby innym pomagać w tym, by się nawracali”.
Gotowy [Franciszek Kucharczak]
„Święta są po to, żeby uświęcały. Adwent jest po to, żeby Narodzenie było Boże” - pisze Kucharczak. Roraty, polski zwyczaj sięgający XIII wieku, zyskały u nas wielką popularność i nadały przeżywaniu Adwentu jedyny w swoim rodzaju klimat. Większość katolików w Polsce, myśląc o okresie poprzedzającym Boże Narodzenie, widzi oczami wyobraźni ciemne wnętrze kościoła, lekko rozjaśnione jedynie światłem lampionów. Ten roratni nastrój dobrze oddaje istotę rzeczy: oczekiwania nadejścia światłości.
Źródła nadziei [ks. Przemysław Artemiuk]
„Masowe protesty przeciwko ważnym dla katolików wartościom. Czasem skrajne opinie ludzi Kościoła. Kolejne doniesienia o grzechach duchownych. To wszystko sprawia, że czujemy się bezradni i skołowani. Gdzie znaleźć oparcie?” - zastanawia się ks. Artemiuk. Patrząc na gwałtowne przyspieszenie procesów sekularyzacyjnych, można odnieść wrażenie, że jesteśmy świadkami zmierzchu chrześcijaństwa, przynajmniej w takiej postaci, do jakiej się przyzwyczailiśmy. Wielu komentatorów wraca dziś do głośnego tekstu Josepha Ratzingera z roku 1958.
Bronię księży [Marcin Jakimowicz]
„Ci, którzy dopuścili się grzechów nazywanych przez ojca Badeniego „wołającymi o pomstę do nieba”, powinni zostać ukarani. To jasne. Ale stosowana powszechnie zasada odpowiedzialności zbiorowej jest ślepą uliczką. Bronię niewinnych księży, którzy ostatnio nieustannie dostają rykoszetem” - deklaruje Jakimowicz.
Ciało obce [Jacek Dziedzina]
„To nie Polska i Węgry zablokowały unijny budżet. To Polskę i Węgry próbowano zmusić do przyjęcia reguł, na które w Unii się nie umawialiśmy” - pisze Jacek Dziedzina. Próba narzucenia mechanizmu oceny praworządności, z natury subiektywna, zależeć będzie od politycznych sympatii i antypatii. Jej promotorzy nie ukrywają, że naruszeniem praworządności jest m.in. brak „rownouprawnienia” w takich sprawach jak „małżeństwa” par jednopłciowych i możliwość adopcji przez nie dzieci czy dostęp do aborcji. Są to sprawy, które według traktatów unijnych pozostają w kompetencjach państw członkowskich.