Święty Andrzej umiera na krzyżu. Wciąż jednak naucza i ewangelizuje. Flamandzki artysta namalował apostoła tak, jakby stał on między ludźmi, tuż obok nich. To symbol bliskiego kontaktu, jaki Andrzej tuż przed męczeńską śmiercią nawiązywał z nawracanymi przez siebie osobami.
Według tradycji po zesłaniu Ducha Świętego św. Andrzej głosił Ewangelię na Kaukazie, a także na terenach późniejszej Rusi. Prawosławni przypisują mu również założenie biskupstwa w Bizancjum. Ostatnim etapem jego misyjnych pielgrzymek miało być greckie miasto Patras na Peloponezie. Andrzej dokonał tam bardzo wielu nawróceń. Wśród nawróconych mieli się znaleźć żona i brat rzymskiego prokonsula Aegeatesa. Rozwścieczony prokonsul nie darował tego apostołowi i rozkazał go ukrzyżować. Jak opowiadają o tym pisma z III wieku, święty, wisząc na krzyżu, jeszcze przez dwa dni nauczał i nawracał pogan. Według tradycji Andrzej zmarł 30 listopada 62, 65 lub 70 roku. W ten dzień Kościół obchodzi jego wspomnienie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.