Ostatni zostają pierwszymi. Robotnicy, którzy harują od świtu, otrzymują taką samą zapłatę jak ci, którzy przyszli „za pięć dwunasta”. Przepraszam bardzo, czy to sprawiedliwe?
I wówczas rzekł do mnie: „Pragnę, aby święto takie było. By pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Sprawiedliwości Bożej i by ludzie odmawiali Koronkę do Bożej Sprawiedliwości”. Zaraz, zaraz… Czy to naprawdę tak brzmiało?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz