We Wrocławiu spotykamy je na każdym kroku. Przytulone do kamienic i galerii handlowych, uczepione elewacji albo zdobiące siedziby rozmaitych instytucji – krasnale stały się symbolem miasta.
Nie chodzi bynajmniej o krasnale ogrodowe, będące synonimem kiczu, ale o gatunek bardziej szlachetny – krasnale z brązu. Stworzone z pomysłem, z charakterem, najczęściej mające też imiona. I choć na terenie miasta znajduje się już blisko 400 takich figurek, zaprojektowanych przez kilkudziesięciu twórców, warto pamiętać, że te pierwsze były dziełem jednego artysty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski