Nieoczywisty wydaje się stosunek prymasa Stefana Wyszyńskiego do powstającej w sierpniu 1980 r. Solidarności. W pamięci zbiorowej utkwiła jego homilia z 26 sierpnia, w której miał zdystansować się od strajkujących robotników.
Sytuacja strajkowa trwała w Polsce od lipca, jednak kluczowe dla powstania Solidarności były strajki, które rozpoczęły się na Wybrzeżu w połowie sierpnia 1980 r. 17 sierpnia w Wambierzycach – podczas koronacji tamtejszego wizerunku maryjnego – prymas wzywał władze komunistyczne do liczenia się z opinią strajkujących. 18 sierpnia w swoich codziennych zapiskach określił postulaty strajkujących jako słuszne, zwłaszcza te społeczne i polityczne. 21 sierpnia prymas, uważnie obserwujący wydarzenia na Wybrzeżu, po konsultacji z bp. Lechem Kaczmarkiem zaczął skłaniać się do wniosku, że strajki „to nie są koterie partyjne, lecz budzenie świadomości społecznej”. Tego samego dnia napisał na ten temat list do Ojca Świętego, w którym starał się naświetlić sytuację w Polsce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Paweł Skibiński