Zauważam odchodzenie ludzi z Kościoła. Duszpasterstwo na pewno trzeba zmienić i widzę w tym między innymi rolę wspólnot.
W tradycyjnej kaszubskiej parafii nowe formy duszpasterstwa są opornie przyjmowane, choć zdarzają się osoby, które szukają czegoś więcej, będąc już w Kościele. Próbowałem tu wprowadzić wspólnoty neokatechumenalne, do których sam należę, ale ciężko to idzie. Myślę też o wspólnocie Domowego Kościoła, bo jestem przekonany, że coś muszę robić, jakoś docierać do wiernych. Można wykorzystać kolędę, żeby zaprosić tych, których się zna. Oczywiście z modlitwą; Pan Bóg to poprowadzi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Roman Rychert