Paradoksem jest, że w rozgłośni, która powstała w proteście przeciwko cenzurze w Trójce, już po kilku tygodniach dochodzi do wymiany szefa zarządu z powodu wyrażania przez niego niepoprawnych światopoglądowo opinii.
Radio Nowy Świat zostało założone przez byłych dziennikarzy Trójki na fali protestów przeciwko ograniczaniu wolności wyrażania opinii w kultowej rozgłośni. Choć przygotowania do jego uruchomienia trwały od miesięcy, to potężnym impulsem, który przysporzył inicjatywie ogromnej rzeszy słuchaczy, było zrzucenie z trójkowej „Listy Przebojów” piosenki Kazika Staszewskiego o wizycie prezesa PiS na cmentarzu w czasie, gdy ze względu na epidemiczne rygory nekropolie były pozamykane. RNŚ wystartowało kilka tygodni temu i od razu osiągnęło sukces. Czas jednak szybko postawił zespół redakcyjny przed próbą wolnościowych standardów, a ta nie wypadła pomyślnie. Weryfikacja przyszła przy okazji afery Margot – czyli aresztowania aktywisty LGBT Michała S. (określającego się jako kobieta) po tym, jak w starciu z działaczami Fundacji „Pro – Prawo do życia” zdemolował samochód prolajferów i zranił kierowcę. Prezes zarządu RNŚ i główny udziałowiec rozgłośni Piotr Jedliński używał w swoich wypowiedziach męskiej końcówki gramatycznej w odniesieniu do Margot. Taki wybór był motywowany choćby tym, że w dokumentach osoba ta wciąż jest Michałem, a nie Małgorzatą. To uzasadnienie okazało się jednak niewystarczające dla części aktywistów i co bardziej postępowych dziennikarzy, którzy ostro zaatakowali Jedlińskiego i samą rozgłośnię, oskarżając ich o brak szacunku oraz zaściankowość i wzywając do bojkotu finansowania RNŚ. Jedliński próbował się bronić, jednak szybko złożył dymisję, a po kilku dniach w „Gazecie Wyborczej” ukazał się duży tekst Wojciecha Czuchnowskiego na ten temat, w którym znalazła się wypowiedź redaktor naczelnej RNŚ – Magdy Jethon. Dziennikarka sugerowała, że Jedliński zrezygnował sam, nikt nie wywierał na nim presji. Ta wypowiedź doczekała się ostrej odpowiedzi Jedlińskiego w mediach społecznościowych. Radiowiec nie tylko zarzucił Jethon kłamstwo, ale zacytował też e-maila, jakiego otrzymał od innej twarzy RNŚ, Jerzego Sosnowskiego, który wprost sugerował mu rezygnację z funkcji.
Sprawa z dymisją Piotra Jedlińskiego pokazuje, że części twórców Radia Nowy Świat przeszkadzała w Trójce nie tyle cenzura jako taka, ile cenzura określonych opinii. To szczególnie smutne w kontekście postulatu niezależności w wyrażaniu poglądów, która miała być wartością założycielską rozgłośni.•
Wojciech Teister