Jeden z zatrzymanych na Białorusi obywateli RP jest już na wolności - ustaliła PAP w polskiej placówce dyplomatycznej w Mińsku. Jest to mężczyzna, który przyjechał na Białoruś odwiedzić narzeczoną.
"Mężczyzna ten został dzisiaj wypuszczony" - poinformował rozmówca PAP w wydziale konsularnym ambasady RP w Mińsku. Wcześniej odbył się proces za udział w nielegalnym zgromadzeniu, za co sąd wymierzył mu karę grzywny.
Zatrzymany Polak przyjechał na Białoruś odwiedzić swoją dziewczynę. Jego przyjaciele w Mińsku, z którymi rozmawiała PAP, również potwierdzili, że mężczyzna jest na wolności.
W areszcie w Mińsku znajduje się jeszcze jeden z zatrzymanych mężczyzn - jak wynika z ustaleń PAP.
Dwaj studenci, o których informacja pojawiła się wcześniej w mediach, najprawdopodobniej przebywają w areszcie w podmińskim Żodzino.