To się nazywa tupet! Mimo ostrych upomnień uczniów („Odpraw ją, bo krzyczy za nami”) nie dała za wygraną. Szła i krzyczała. Doczekała się. Święta bezczelność kobiety kananejskiej została nagrodzona. Wróciła do domu, a od tej chwili jej córka była zdrowa (Mt 15,28).