Jedni wracają z imprez, inni chcą się pobudzić. Wypadki autobusów przypomniały, że nietrzeźwi kierowcy to nie tylko ci, którzy pili.
Toruńscy policjanci 7 lipca zatrzymali kierowcę ciężarówki – podało biuro prasowe miejscowej komendy. Alkomat niczego nie wykrył, ale funkcjonariusze przeprowadzili też testy narkotykowe. Wykazały one, że 41-latek mógł zażyć substancję odurzającą. Znaleziono też przy nim gram białego proszku. Krew mężczyzny pobrano do dalszych analiz, a jego mieszkanie zostało przeszukane. Znajdowało się tam 37 gramów białego proszku „wykazującego cechy amfetaminy”. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, grożą mu 3 lata za kratami. Tego samego dnia przy bramkach na autostradzie A1 w pobliżu Torunia został zatrzymany kierowca tira. Był pobudzony i nie reagował na polecenia. U niego także wstępne testy wykryły narkotyki w organizmie. Kilka dni wcześniej w tej samej okolicy 25-latek jadący chevroletem potrącił inny samochód, po czym ruszył autostradą pod prąd. I jego zatrzymała drogówka. – Badanie wykazało u niego cały wachlarz substancji odurzających – mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska, rzecznik Komendy Miejskiej w Toruniu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor