Inżynierowie z Japan Advanced Institute of Science and Technology (JAIST) przez przypadek odkryli, że… puszczanie baniek może być bardzo pomocne w zapylaniu roślin.
Do mydlanego roztworu dodali pyłek, a następnie zaczęli produkować bańki. Gdy bańka, opadając, dotykała kwiatu (czy innej części rośliny), pękała, a pyłek z jej ścianek rozpryskiwał się nawet w kilku tysiącach mikrokropelek na znajdujące się w sąsiedztwie kwiaty. Gdy maszynę do robienia baniek umieszczono na pokładzie drona, który leciał na wysokości około dwóch metrów nad uprawami, efektywność takiego zapylania wynosiła 90 proc.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.