„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście…” To zaproszenie bardzo na czasie.
1. Wielu ludzi jest dziś przepracowanych i obciążonych ponad miarę. Bywa tak, że ciężar życia jest nie do uniesienia. Mamy ochotę powiedzieć Panu Bogu: „za dużo tego na moją głowę”; „nie pociągnę już dalej”. Co mnie wbija w ziemię? Co odbiera radość życia i radość służby? To może być jakaś sytuacja po ludzku bez wyjścia, tzw. kanał. Ale także mój własny grzech, nałóg, uwikłanie. To może być rozczarowanie tymi, na których liczyłem. To może być rana, która się nie goi. Ile razy jestem bezradny, tyle razy słyszę to samo wezwanie Jezusa: „Chodź do Mnie, czekam na Ciebie”. W konfesjonale, w tabernakulum.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz