Ona jedna dostrzegała w durnym świecie tym jakiś ład – śpiewał w piosence Wojciech Młynarski.
Podobno również nad grobem swojej mamy w 10. rocznicę jej śmierci. Piosenka nosiła tytuł „Nie ma jak u mamy” i powstała pół wieku temu. Niejedna akademia na Dzień Matki była świadkiem płynących łez matek, które wzruszały się, słysząc śpiew swoich pociech o tym, że „wychowała, jak umiała, a gdy wyjrzał już człek na świat, wziął swój los w ręce dwie i nie w głowie mu było, że... nie ma jak u mamy!”. Najbardziej wzruszające było zapewne nawiązanie do odchodzenia pociech z matczynego domu i wyrwania się w świat. Tak mi się przynajmniej wydaje – bo to moment zawsze odrobinę dramatyczny. A potem już na lata dom, w którym mieszka matka, będzie miejscem wyjątkowym. Kiedykolwiek byś do niego nie wszedł – zawsze jesteś u siebie. Nawet wówczas, gdy nie jest to już dom twojego dzieciństwa. Dlaczego tak się dzieje? Próbuję odgadnąć: bo więź powstająca ze zrodzenia ma wpływ na całe życie zarówno zrodzonego, jak i rodzącej. Bo jest prawdą, że – jak zaśpiewał Młynarski – ona jedna w durnym świecie potrafiła dostrzec ład, ba – nie tylko dostrzec, ale i pokazać go dziecku…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Adam Pawlaszczyk Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, wicedyrektor Instytutu Gość Media. Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1.02.2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego.