Cały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać. J 21,25
Gdy Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, Piotr, obróciwszy się, zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi, i powiedział: «Panie, któż jest ten, który Cię zdradzi?»
Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?»
Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną!»
Rozeszła się wśród braci wieść, że uczeń ów nie umrze. Ale Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: «Jeśli Ja chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego?»
Ten właśnie uczeń daje świadectwo o tych sprawach, i on je opisał. A wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe.
Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać.
Ewangelia z komentarzem. Nie ma biblioteki, która by pomieściła historię miłości Boga do człowiekaCały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać. J 21,25
Liczba wypowiadanych i przeczytanych słów nigdy nie powie wszystkiego o świecie i życiu. O tym, co dzieje się w sercu człowieka. O radości z urodzenia dziecka, z dobrych wyników badań, z zobaczenia dawno niewidzianej twarzy czy usłyszanego w telefonicznej słuchawce głosu. Gdy jak w soczewce skupieni jesteśmy na swoim małym skrawku ziemi, nie zauważamy wielości wydarzeń i zmian zachodzących za ścianą naszego pokoju czy po drugiej stronie świata. A wszędzie tam jest On i Jego miłość. Ma rację św. Jan: nie ma takiej biblioteki, która by pomieściła całą historię miłości Boga do człowieka i ludzi do Boga.
ks. Tomasz Koryciorz