Za niskimi cenami na stacjach paliw stoi nie tylko koronawirus, ale również prawdziwa wojna karteli naftowych na najwyższym szczeblu. Czy przeciętny konsument ma powody do radości?
Na pierwszy rzut oka pytanie wydaje się absurdalne: bo kto by się zastanawiał, czy lepiej jest płacić więcej, czy mniej przy tankowaniu pojazdu. Odpowiedź jednak nie jest wcale prosta i zależy od tego, jak bardzo ceny paliw jeszcze spadną, jak długo się utrzymają na takim poziomie, a także od tego, o konsumentach i gospodarce jakiego kraju mówimy. Ostatecznie za wojnę karteli naftowych oraz niskie ceny ropy i benzyny mogą zapłacić wszyscy. Drożejąca ropa to nie jest dobry news, ale taniejąca bez opamiętania to wiadomość jeszcze gorsza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina