Kardynał George Pell spędził w więzieniu 404 dni, zanim sąd oczyścił go z zarzutu pedofilii. Wyrok jest ostateczny, ale liberalne media nie składają broni.
Pocieszało mnie to, że mogłem ofiarować (ból) Panu Bogu w jakimś dobrym celu, takim jak zamiana masy cierpienia w moc duchową – mówił 78-letni duchowny po wyjściu z więzienia o zaostrzonym rygorze w Barwon niedaleko Melbourne. Reporterzy śledzili go, kiedy udał się do pobliskiego klasztoru karmelitanek i gdy później pojechał do Sydney. Kilka godzin po jego wyjściu na wolność katedra w Melbourne została pomazana sprayem. Dziennikarka państwowej telewizji ABC uznała zaś, że uniewinnienie kardynała podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor