Niebawem błogosławiony kard. Wyszyński mógłby być patronem osób, które czują, że znalazły się w sytuacji bez wyjścia.
Ojciec zawsze miał pod górkę – podsumowała telefoniczne rozmowy na temat możliwości utrzymania bądź przełożenia terminu beatyfikacji jedna z osób bliskich prymasowi. Chodziłam z tą myślą – „Ojciec miał zawsze pod górkę” — przez kilka dni, gdy nagle, w innej wirtualnej rozmowie, przyszło olśnienie: przecież Bóg daje konkretnych świętych na konkretny czas. „To Bóg wybiera czas i pokolenie, dla którego osoba wynoszona do chwały ołtarzy ma być konkretnym znakiem” – potwierdzenie znalazłam w słowach abp. Grzegorza Rysia, wygłoszonych z okazji 20. rocznicy kanonizacji królowej Jadwigi. Skoro tak, to co nam mówi prymas Wyszyński na czas pandemii, czas izolacji? Znacznie więcej, niż mogłabym pomyśleć jeszcze miesiąc temu!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ewa K. Czaczkowska