Ze względu na epidemię przestały ukazywać się w formie papierowej kolejne kanadyjskie gazety.
Rząd Kanady zamierza wspomóc krajowe media w czasie epidemii koronawirusa i przeznaczy 30 mln dolarów kanadyjskich (21,3 mln USD) na kampanię informacyjną o Covid-19. Zaczyna też wdrażać przyjęte w zeszłym roku formy pomocy dla kanadyjskiego dziennikarstwa. O finansowym wsparciu dla mediów premier Kanady Justin Trudeau poinformował w mijającym tygodniu na konferencji prasowej.
Minister ds. dziedzictwa Kanady Steven Guilbeault wyjaśniał na Twitterze, że "jest szczególnie istotne, by Kanadyjczycy mieli dostęp do informacji wiarygodnej i kompetentnej". W ramach pomocy dla mediów 30 mln CAD zostanie przeznaczone na wykupienie czasu reklamowego i powierzchni reklamowej do zamieszczania informacji o epidemii. Kampania informacyjna ma służyć podniesieniu świadomości na temat Covid-19. Media zwracają zaś uwagę, że nie jest planowana żadna kampania na Facebooku.
Plany wsparcia dla mediów rząd w Ottawie anonsował już rok temu, zapowiadając włączenie ich do budżetu w 2020 r. Rozwiązania ustawowe przyjęto już w ubiegłym roku; jedną z form pomocy mają być planowane na 5 lat ulgi podatkowe za prenumeratę prasy. Ulga za prenumeratę ma jednak dotyczyć tylko prasy informacyjnej i tylko wersji elektronicznej danej gazety czy magazynu. Ustawa budżetowa precyzowała, że wydawca mediów informacyjnych jako organizacja lub spółka będzie musiała mieć siedzibę w Kanadzie, a jej prezes będzie musiał mieć obywatelstwo kanadyjskie, podobnie jak 75 proc. członków zarządu.
Wydawcy prasy informacyjnej będą mogli ubiegać się o wpisanie na listę organizacji non profit uprawnionych do otrzymywania nieopodatkowanych dotacji i wpłat, ale celem takiej organizacji musi być "wyłącznie dziennikarstwo". Ostateczna decyzja co do tego, czy dana gazeta kwalifikuje się do ulg podatkowych, będzie podejmowana przez niezależną grupę ekspertów.
Guilbeault poinformował, że powstał już komitet konsultacyjny, który ma współpracować z kanadyjskim fiskusem. Minister ds. przychodów budżetowych Diane Lebouthillier podkreśliła, że "rządowi zależy na wsparciu dynamicznego dziennikarstwa, przy jednoczesnym poszanowaniu dziennikarskiej niezależności", a eksperci będą wspierać "organizacje dziennikarskie, zapewniając żywotność demokracji".
Już w 2018 r. rząd określił, że pomoc ma m.in. wspierać przejście od modelu prasy drukowanej do prasy w formacie zdigitalizowanym. W latach 2018-2019 część gazet przestała wychodzić w formie papierowej i zaczęła przekształcać się w przedsięwzięcia non profit.
W mijającym tygodniu ze względu na epidemię przestały ukazywać się w formie papierowej kolejne kanadyjskie gazety. Grupa wydająca francuskojęzyczne gazety, takie jak "Le Droit", "Le Nouvelliste", "Le Soleil", "La Tribune" czy "Le Quotidien", drukować będzie obecnie tylko wydanie weekendowe, a w pozostałe dni tygodnia ukazywać się będą tylko wydania elektroniczne - podała agencja The Canadian Press. Grupa zwolniła 143 z 350 pracowników.
Eksperci od kilku lat podkreślają, że pojawienie się internetu zmieniło rynek mediów, a rozwiązania prawne nie nadążają za tymi zmianami. W Kanadzie wiele mniejszych miejscowości nie ma już lokalnych gazet, co - jak wskazują obserwatorzy - szkodzi jakości publicznej debaty.